6. urodziny Gorgonzolli-pożegnanie z debiutem + Ereles i Amarena 6.04.2019 Potok

0
1305

Jako pierwszy tego wieczoru zaprezentował się młody zespół „Amarena”. Chłopaki za prezentowali mocno punkowe brzmienie, można powiedzieć, że wręcz hardcore punkowe. Jak sami o sobie piszą “Muzyka jest dla nas drogą do wyładowania się, wyzwolenia emocji i czystej radości” i doskonale to było widać i słychać w Potoku. Chłopaki szaleli na scenie, a pod nią młode panczury w szaleńczym pogo.


Kolejno pojawili się na scenie „Ereles”. Od samego początku koncertu pod sceną kocioł, a gdy ucichły nuty pierwszego utworu zebrani pod sceną zaczęli skandować Ereles. Zespół powitał publikę i bez zbędnej zwłoki zaczęli grać “Wypadek”, a następnie “Raczej Na Dobre”. Ludzie na środku sali podrygiwali do nut płynących z pieców. Wokalista dał z siebie wszystko skacząc i machając głową na scenie do “Krok Odwagi”, tytułowego kawałka z debiutanckiej płyty. Chłopaki dali dobre show, świetnie zagrali cały koncert i po tym co widziałam tego wieczoru, uważam, że zasłużyli na wyróżnienie jakie otrzymali w 2018 roku „Teraz Najlepsi 2018″, w kategorii „Nadzieja Tu” magazynu „Teraz Rock”.


Na koniec przyszedł czas na gwiazdę wieczoru „Gorgonzolla” i ich „Pożegnanie z debiutem”. Zanim zespół pojawił się na scenie z głośników popłynęła muzyka taneczna i kilkukrotnie w rytm muzyki padł tekst “Wszyscy będziecie tańczyć”, a po chwili na scenie tanecznym krokiem i z uśmiechem na twarzach wkroczył zespół. Pojawiło się kolejne intro, tym razem była to opowieść czym jest ser Gorgonzolla, czytana przez jednego z najsłynniejszych lektorów Tomasz Knapika. Już w pierwszym utworze “Głos Pokolenia Gniewu” zespół pokazał jak będzie wyglądać koncert i czego można się tego wieczoru spodziewać na scenie.

Dominik przywitał się z zebranymi “Dobry wieczór warszawa!”. Wokalista przypomniał zebranym, że tego wieczoru żegnamy debiut. Kapela z pełną werwą wykonała “Czas Psychicznej Degradacji” i następnie “Zagubieni”. Padły pozdrowienia dla zespołów które grały przed nimi, szczególne pozdrowienia dla Kabanosa, którego muzycy pomogli im w promocji. W czasie występu, zostało „delikatnie” wspomniane że gitarzysta Michał, dzień wcześniej obchodził urodziny, więc publika gromko odśpiewała dla niego 100 lat. Jako następny zagrali “najbardziej punktowy numer z ich repertuaru”, czyli “Nie Chcę Być”. Tego wieczoru można było też usłyszeć “Popiół”, “Razem”, “Wojna z Samym Sobą” oraz “W Knajpie na Dnie Piekła”. Na koniec zespół zaprezentował tytułowy numer z pierwszej płyty “Eksploatowani”. Gdy ucichła muzyka publika nagrodziła zespół gromkimi brawami, natomiast kapela zniknęła za sceną. Gdy ludzie zaczęli skandować napier*** Dominik wyszedł na moment i stwierdził “głośniej”, więc zebrani zaczęli skandować ile sił w płucach. Uradowany zespół znów wyszedł na sceną, a na bis zagrali “W deszczu wspomnień”. Po tym utworze kapela podziękowała za przybycie, zapowiedzieli następna płytę oraz występ z nim związany prawdopodobnie już w październiku. Gorgonzolla ku uciesze zebranych zagrała jeszcze piosenkę z nadchodzącej płyty co zostało przyjęte brawami i uznaniem przez publiczność.


Był to dobry koncert, zebrana publika wyszła z niego zmęczona i szczęśliwa, natomiast po zespołach widać było, że mieli frajdę z grania dla nich. Jeśli przy okazji kolejnego albumu Gorgonzolli będziecie mieć okazję pójść na ich koncert, szczególnie przy tym zestawieniu kapel, zdecydowanie polecam się udać.

Galeria zdjęć >>TU<<