SKORPIONALIA 2018 – czyli Paranoia 55

0
875

Zapraszamy do fotogalerii na FB:  oglądaj

 

Łucja Montar , która była na koncercie, postanowiła podzielić się z nami swoją opinią:

„W tym roku odbyły się już szóste Skorpionalia 6 Dobra Dobra Kolaboranci Bulbulators TZN Xenna, impreza organizowana cyklicznie od 2013 roku przez Krzysztof Zygzak Chojnacki z okazji jego urodzin. Zaprasza na nią klasyczne, dobre punkowe kapele, długo obecne na scenie. Tym razem koncert odbył się w klubie Pogłos, a na scenie pojawili się Dobra-Dobra,KOLABORANCITZN Xenna oraz BULBULATORS. Nie zabrakło dobrej muzyki z jajem i odrobiny szaleństwa w starym dobrym stylu, zarówno na scenie jak i pod nią.

Jako pierwsi na scenie muzycznie popisali się Dobra-Dobra (zaczynając koncert słowami „Dobra, dobra nie****”) , a ich skoczne kawałki, w których doskonale łączą ironiczne teksty z dźwiękami harmonijki i szarpania strun, już od pierwszych nut płynących z głośników porwały ludzi w pogo młodych i tych starszej generacji.

Następni pojawili się KOLABORANCI, którzy swoim graniem i dzięki użyciu przez wokalistę syntezatorów zapewnili publice powrót w czasie do końca lat 80-tych. Wiele osób podczas tego koncertu na pewno wróciło wspomnieniami do tamtych dobrych lat. Jako trzeci na scenie zagrali TZN Xenna. Był to wspaniały pokaz punkowej charyzmy poruszającej i łączącej tłum pod sceną, a Zygzak po raz kolejny udowodnił, że jest doskonałym showmanem. Nie raz zmieniał stylizacje, a ze sceny polewał szampanem ludzi w szaleńczym pogo. Publika kilkukrotnie odśpiewała dla niego 100 lat, po raz pierwszy jak pojawił się na scenie, wywołując za każdym razem ogromny uśmiech na jego twarzy. Muzycznie, doskonały koncert, dało się słyszeć wszystkie najlepsze kawałki Xenny, te nowsze i starsze, które pomimo upływu lat są wciąż żywe.  Koncert zamykali BULBULATORS, dając pokaz klasycznego dla nich dobrego grania. Publika już opadała z sił, ale ciągle pod sceną doskonale się bawili robiąc kocioł. Na scenie dołączył do Bulubatorsów Zygzak, wspierając ich wokalnie, szalejąc po scenie tańcząc i wygłupiając się w swoim niepowtarzalnym stylu, aż do końca koncertu.”

Tyle od Łucji. Koncert był faktycznie wspaniały, mocny line up i mocne punkowe granie, a biorąc pod uwagę przekrój pokoleniowy pod sceną na tym, można go skwitować jednym zdaniem. Doskonały show i muzyka, która łączy pokolenia. Punks not dead! Old Punks Never Die!!!

Strona Skorpionaliów:  czytaj