NERVOSA + BURNING WITCHES WARFECT + SYSTEMHOUSE33 29.03.2022 Warszawa, Hydrozagadka, ul. 11 Listopada 22

0
578
Nervosa i Burning Witches ruszą w co-headlinerską trasę „Double The Metal Tour 2022”. Gościem specjalnym zespołów będzie Warfect, a w roli supportu wystąpi SystemHouse33. Nervosa and Burning Witches will join forces for a co-headline „Double The Metal Tour 2022”. Their special guest will be Warfect and as a supporting act we’ll host: SystemHouse33.

Ponad ćwierć miliona użytkowników śledzi profil tej kapeli na Facebooku. Na takie zainteresowanie brazylijski thrashowy kwartet Nervosa, który tworzą cztery fantastycznie uzdolnione kobiety, solidnie zapracował od 2010 roku. Właśnie w tym roku w brazylijskim Sao Paulo cztery totalnie zajawione na thrash metal i death metal dziewczyny postanowiły założyć zespół. Z tej czwórki do dziś w Nervosie jest tylko gitarzystka i główna kompozytorka repertuaru Prika Amaral. W 2020 roku skład zespołu stał się międzynarodowy. Dołączyła Hiszpanka Diva Stanica (wokal), Greczynka Eleni Nota (perkusja) oraz najbardziej znana z kwartetu Włoszka Mia Wallace (gitara basowa; wcześniej znana m.in. z Abbath i Triumph Of Death).

Zanim jednak powstała taka międzynarodowa konfiguracja personalna, Nervosa wytrwale przemierzała świat z koncertami, niejednokrotnie docierając także do Polski. Zespół relatywnie niedługo po powstaniu zwrócił uwagę bossów austriackiej Napalm Records, dzięki czemu nie musiał szukać wydawcy. Zaufanie Nervosa odwzajemniła coraz lepszymi albumami, które zyskiwały grupie coraz większe grono słuchaczy. Trafiły do nich tworzone przez cztery uzdolnione kobiety numery, w których granie à la wczesny Kreator, Destruction, Hlly Moses, czy Slayer zderza się Death. W styczniu 2021 roku Nervosa wypuściła świetny czwarty album „Perpetual Chaos”. Gościem na nim jest jeden z idoli dziewczyn, Schmier z Destruction (w „Genocidal Command”), który kiedyś wyciągnął do nich pomocną dłoń, zabierając na trasę po Europie.

Niewielka Szwajcaria dała światu kilka wielkich zespołów, które na stałe weszły do historii hard rocka i metalu. Czy żeński kwintet Burning Witches kiedyś osiągnie status porównywalny do Krokus, Coroner, czy Celtic Frost? Przyszłość pokaże. Panie są na dobrej drodze, o czym świadczy fakt, że nagrywają dla renomowanej wytwórni Nuclear Blast.

Niemiecka firma w Burning Witches zyskała z pewnością wykonawcę, który przez współczesny filtr znakomicie odświeża oldskulowy, melodyjny metal spod znaku wczesnych dokonań Savatage, Judas Priest, Warlock, Dio, czy Manowar. Mamy więc świetny warsztat, epicki klimat i teksty o smokach, czarownicach, mitach i legendach. Kapela powstała w 2015 roku. Dwa lata później ukazała się debiutancka płyta dziewczyn, na której oddały hołd jednym z idoli, wspomnianym Judas Priest (przerabiając „Jawbreaker”). Stało się tradycją, że Burning Witches na końcu albumu umieszcza cover ważnego dla siebie wykonawcy. Od 2017 roku szwajcarska grupa nagrywa dla Nuclear Blast. Wiosną 2021 roku ukazała się czwarta płyta, „The Witch Of The North”, na której Jeanine Grob (gitara basowa), Romana Kalkuhl (gitara), Laura Guldemond (wokal), Larissa Ernst (gitara) i Lala Frischknecht (perkusja) pokłoniły się Savatage, nagrywają porywającą wersję „Hall Of The Mountain King”.