Tegoroczną trasę Punky Reggae Live 2022, a zwłaszcza jej pierwszy koncert w Remont: Reaktywacja Legendy, zapowiadaliśmy już przez dwa podcasty, które pojawiły się 2. i 16. lutego. Obszerne wywiady przeprowadzone z Wojciechem Wojdą i Andrzejem „Kobrą” Kraińskim, pozwoliły tak nastroić się pozytywnie przed pierwszym koncertem, jak i zapoznać z kilkoma dotąd nieznanymi faktami dotyczącymi działalności zespołów biorących w nim udział.
Warszawskie otwarcie trasy, niestety, rozpoczęliśmy od przykrej wiadomości o wypadku, jakiego doznał Wojciech Wojda, który to wypadek niestety skutecznie uniemożliwił mu aktywne uczestnictwo w imprezie, ale o tym jak panowie wybrnęli z tej sytuacji, to za chwilę.
Raggabarabanda
Początek piątkowego wieczoru 18. lutego 2022, należał do ekipy Raggabarabanda, której udało się szybko zmobilizować napływającą publiczność do wyjścia pod scenę. Było intensywnie, a sam koncert skutecznie wprowadził publiczność w odpowiedni nastrój, wywołując pierwsze… intensywne taneczne podrygi. Rock-reggae formacja z Nasielska na pewno zadowoliła fanów swoją obecnością na otwarciu, a także zainteresowała tych, którzy do tej pory nie mieli okazji się z nimi zetknąć. W tym też miesiącu grupa obchodzi 10-lecie swojego istnienia, co było dodatkową motywacją do maksymalnego wykorzystania energii płynącej ze sceny.
Gutek
Po energetycznym początku nie było jednak szans na odpoczynek, bo miejsce na scenie szybko wypełnił, znany z Indios Bravos, Gutek, ze swoim niepodrabialnym stylem i flow przekonującym nieprzekonywalnych, że jak komuś reggae raz zagrało w serduchu, to siedzi tam nadal, nieważne jak głęboko zakopane, o czym przekonali się mi podobni, których przerwa od reggae trwała już około dekady, a ostatnie koncerty to nie inaczej jak Indios Bravos i Farben Lehre. Nie można powiedzieć, że klimat się nie zmienił, ale powiedzieć trzeba, że i ten nieco zmieniony jest bezsprzecznie ujmujący i sentymentalny. Spragnionych koncertów Gutka już teraz zapraszamy na koncert, który zagra 30. kwietnia w warszawskim klubie Potok: Drugi Dom Ludzi Rocka.
Farben Lehre
A teraz Kobrano… a właśnie nie! Przedostatni koncert to Farben Lehre, którzy wystąpili jednocześnie w składzie okrojonym i wzbogaconym. Okrojonym z powodu kontuzji, która przytrafiła się Wojciechowi Wojdzie i zakończyła gipsem na nodze (Wojtkowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na scenę!). Ten przykry wypadek jednak na całe szczęście nie pokrzyżował planów zespołu, który zasilony dodatkowymi głosami gości, dał dowód swojego profesjonalizmu, ale czego innego się spodziewać po składzie, który na ubiegłorocznej trasie świętował 35-lecie istnienia. Spragnionych głosu wokalisty zapraszamy do odsłuchu podcastu.
Kobranocka
Koncert rozpoczynający tegoroczną edycję PRLive zakończył występ legendy i sceny, i wszystkich harcerskich ognisk – Kobranocki, czyli zespołu, którego również nikomu zainteresowanemu nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ze sceny popłynęły utwory znane i lubiane, a publiczność ani na chwilę nie spuszczała z tonu, nie słabnąc do samego końca bisów, w których oczywiście nie zabrakło ogranej na wszystkie możliwe sposoby Irlandii, a także utworu obrazującego obecny stan rzeczy i będącego jego jakże trafnym komentarzem.
Jak przy każdym podobnym koncercie, nie można nie wspomnieć o niesamowitym zjawisku łączenia pokoleń. Nie zabrakło wśród publiczności innych muzyków, których mogło wyłowić nawet nieuważne oko, rodziców z dziećmi i nastoletnimi i tymi mniejszymi, oglądającymi koncert z „tacinych” pleców. Byli Warszawiacy, studenci, a nawet ci, którzy musieli przebyć spory kawałek drogi, żeby na koncert się dostać. Były wspólne zdjęcia, autografy, czas na rozmowę. Wszystko to, czego potrzebuje spragniony dobrej zabawy fan.
Tekst: Szop / Zdjęcia: Wariat
A oto obszerniejsza galeria zdjęć z Punky Reggae Live 2022 w Remoncie:
