„Niepotrzebni Są Wam Idole” – recenzja płyty z miasta 33-300

Dziś na mój warsztat recenzyjny, trafiła płytka ekipy z Nowego Sącza, Bigger Half. Płyta pojawiła się w obiegu w 2016 roku, ale jakoś nie mieliśmy okazji się zgrać z zespołem na dostarczenie materiału do recenzji. No ale co się odwlecze to nie uciecze.

Pierwszą kwestią, która od razu powoduje uśmiech na mojej twarzy, jest fakt, że na krążku mamy 14 kompozycji. W obecnym okresie większość płyt ma 10-11 kawałków i słucha się takich płyt bardzo krótko. 3 dodatkowe kompozycje, może nie przedłużają jakoś bardzo czasu odsłuchu, ale już powoduje, że człowiek czuje bardziej materiał, który właśnie słucha. I tak właśnie jest z płytą „Niepotrzebni są Wam Idole”.

Michał razem z ekipą zadbał o to, żeby płyta była naprawdę na wysokim poziomie. Jakość nagranego materiału, różnorodność stylu muzycznego oraz teksty, powodują, że krążka słucha się bardzo przyjemnie. Mamy na płycie mieszankę punka, reggae oraz dub co daje nam kapitalny efekt muzyczny. Miałem okazję posłuchać chłopaków z częścią tego materiału na żywo i stwierdzam, że płytkę słucha się tak samo dobrze, jak materiału live. A to w obecnych czasach naprawdę pokazuje, że materiał jest dopracowany prawie idealnie. Spotkałem się z opiniami, że trzyosobowe zespoły nie mają „mocy”. Sądeczanie jednak pokazują, że ludzie tak twierdzący są w błędzie.

Pod względem tekstowym, Bigger Half również wychodzi na duży plus. Nie ma na krążku nachalnego „manifestu politycznego”. Jeśli znajdziemy jakiś wątek na temat nierobów z pewnej ulicy, to jest on bardziej w formie szyderstwa, niż jakiejś agitacji poglądowej. Pozostałe teksty są z kategorii „z życia wzięte”, ewentualnie napisane z przymrużeniem oka. Jeśli jednak miałbym się pokusić o wybranie swoich trzech numerów, które mi najbardziej pasują na płycie, to wyglądałaby ona następująco:
1) W Ofensywie Słów
2) Ratunku! Ona Ma Dredy
3) Granice Rzeczywistości
Oczywiście, jest to lista numerów, które mi się podobają i nie muszą trafiać w Wasz gust.

Nadszedł czas na podsumowanie. „Nie Potrzebni Są Wam Idole” zespołu Bigger Half, jest płytą z rodzaju tych na bardzo duży plus. W skali od 1 do 6 otrzymuje mocne 5 i czekam na następną produkcję chłopaków z Nowego Sącza. I to czekam z niecierpliwością. A wiem, że powoli zbierają się do tego zadania. Jednak produkcja z 2016 ląduje w grupie płyt, które co jakiś czas są odpalane i to na pełny regulator. Jeśli byście się chcieli zapoznać z materiałem, to proszę bardzo link do całej płyty Nie Potrzebni Są Wam Idole
Gorąco polecam i zachęcam do przesłuchania, a jeśli będziecie mieć okazję wybrać się kiedyś na koncert Biggerów, to zróbcie to. Nie będziecie zawiedzeni.

Zdjęcia – Wiara Rocka
Tekst – #gm

#gm
#gm
Od lat 90 Oi, Punk oraz Ska. Od czasu do czasu jakieś HC :) Lecz potrafiący docenić nawet i poezję śpiewaną :)

Najnowsze artykuły

Powiązane artykuły