Rotting Christ na przełomie września i października wystąpi na trzech klubowych koncertach w naszym kraju. U boku Greków wystąpią znakomici goście: Borknagar oraz Seth!
Grecy celebrują obecnie lecie istnienia oraz wydanie najnowszego krążka „Pro Xristou”.
Norweska legenda Borknagar zaprezentuje swój najnowszy album „Fall”, zaś Seth już 14 lipca ukaże światu swój siódmy album, „La France des maudits”, który odegra w trakcie nadchodzącej trasy.
WARSZAWA – Rotting Christ + Borknagar, Seth / 28 IX 2024 / Warszawa
KRAKÓW – Rotting Christ + Borknagar, Seth / 29 IX 2024 / Kraków
GDAŃSK – Rotting Christ + Borknagar, Seth / 1 X 2024 / Gdańsk
𝗥𝗢𝗧𝗧𝗜𝗡𝗚 𝗖𝗛𝗥𝗜𝗦𝗧 (Grecja) melodic black metal:
Zaczynali od wściekłego grindu (co udokumentowano na splicie z Sound Pollution w 1989 r.), ale szybko się nim znudzili, przechodząc w black metal. Był to strzał w dziesiątkę – podobnie jak nadanie sobie takiej, a nie innej nazwy – bo w najmroczniejszej z metalowych odmian Grecy są w pełni sobą i od lat święcą triumfy. Ich podejście do nurtu niezmiennie cechuje bezpośredniość łączona z przemyślaną i gęsto pompowaną atmosferą oraz melodią – to właśnie za melodie wszyscy ich pokochali. Jednocześnie Rotting Christ od zawsze jest zespołem kreatywnym, który buduje styl przy użyciu wielu części składowych. Od dawien dawna czują miętę do metalu gotyckiego, od czasu do czasu inkorporują także elementy niemal symfoniczne i zdecydowanie nie lubią najprostszych rozwiązań. Rozpoznacie ich z kilometra, a przy tym nie wyczujecie monotonii. To duża rzecz, zwłaszcza po prawie 40 latach kariery.
𝗕𝗢𝗥𝗞𝗡𝗔𝗚𝗔𝗥 (Norwegia) viking black metal, progressive black metal:
Już od niemal 20 lat, od czasów debiutu nie byli zwyczajnym zespołem blackmetalowym. Mimo siedzenia po uszy w nurcie szukali sposobów, by poszerzać jego (a przy tym własne) granice i zawsze robili to epicko. Borknagar to spokojnie jeden z najważniejszych składów w dziedzinie mieszania sczerniałej materii z nordyckim zamiłowaniem do natury oraz celebrowaniem swoich korzeni. Słychać to było na początku, słychać i teraz, lecz norweski skład nigdy nie grał jedną kartą. Z czasem do ich arsenału zaczęły dochodzić elementy progresywne, które obecnie również stanowią oś tej muzyki. Jeśli szukacie zapalczywości, elegancji i szczerych, nieskrępowanych emocji, Borknagar jest dla was.
𝗦𝗘𝗧𝗛 (Francja) black metal:
Są natchnieni romantyzmem i nienawiścią do Jezusa Chrystusa. Francuskie Seth od 1995 roku (wyłączając pięcioletnią przerwę) pielęgnuje autorskie podejście do black metalu i robi to świetnie. Ich wersja gatunku czerpie z wielu jego odmian, lecz nigdy w całości nie odchodzi od klasycznych wzorców. Agresja i buchanie złem są najważniejsze, ale urozmaicają to elementy okołofolkowe, symfoniczne i wysoce atmosferyczne. Nic tylko podpalać z nimi kościoły.