Recenzja- MYSTHICON „Silva – Oculis – Corvi”

0
675

Projekt Mysthicon powstał w 2015 roku. Skład tworzą doświadczeni muzycy z polskiej sceny metalowej. W 2019 roku zespół dał się poznać wypuszczając EPkę „Into The Dark”, gdzie znalazła się jedna premierowa kompozycja oraz cover legendarnego Lux Occulta. Zespół od dłuższego czasu nęcił słuchaczy kolejnymi publikacjami piosenek, aby w końcu nastał ten wielki dzień dla każdego projektu muzycznego…

 

23 września bieżącego roku wydany zostanie debiutancki album Mysthicon zatytułowany „Silva-Oculis-Corvi”.

 

Całokształt płyty robi wrażenie. W każdym utworze pojawia się świetna technicznie gra i słychać ewidentne wieloletnie doświadczenie muzyków. Dobrze zgrane zmiany tempa pomiędzy blackową sieką, a wolniejszą, wręcz doomową stylistyką i użycie różnych instrumentów jako części składowych poszczególnych utworów wprowadzają w niepowtarzalny klimat. Wokalista raczy słuchaczy przyjemną barwą i bardzo dobrą techniką zarówno growlu, jak i screamu. Dodatkowo, wprawieni fani black metalu nie powinni mieć problemu ze zrozumieniem tekstu.

Płytka zaczyna się spokojnie, jednak po chwili naszym uszom prezentuje świetną technicznie blackową sieczkę wzbogaconą o horrorystyczne dźwięki organów, rodem z  filmów o wampirach. O dziwo w utworze „Arise”, bo o nim mowa, wykorzystany jest element fletu, którego nuta przy pierwszym słuchaniu wprowadza w lekką konsternację. Kto by się spodziewał takiego brzmienia? Generalnie, ciekawie brzmi, choć mam wrażenie, że nie do końca pasuje do otaczających dźwięków szybkiej perkusji i mocnych, szybkich riffów gitarowych. Polecam słuchaczom dokonać osobistej oceny.

 

„Blind To My Faith” powoli wprowadza słuchacza w klimat utworu dźwiękiem bębna z oddali, do którego dołączają syntetyczne nuty, a delikatny szept prowadzi w meandry ciemności, które wybuchają ścianą surowego dźwięku. Monotonny riff gitarowy idealnie się komponuje z każdą zmianą tempa pojawiającą się w piosence. Jedyny mankament jaki słyszę- ściana dźwięku nagle się urywa, aby powrócić do słyszanego na początku bębna.

 

Zdecydowanie na uwagę zasługuje kawałek „Into The Dark”. Powolne wejście składające się z delikatnie płynącej muzyki przy akompaniamencie wycia wilka i szumu wiatru w koronach drzew, do którego dołącza złowrogo brzmiąca recytacja tekstu, przeradzająca się w przeszywający scream i mrożącą krew w żyłach szybką ostrą muzykę. Utwór kilkukrotnie zmienia tempo w spokojniejszą nutę, by za chwilę znów wzbić się na wyżyny szybkości urozmaicone oryginalnym riffem gitarowym. Można go opisać tylko jednym słowem- Majstersztyk.

 

Kolejnym przepięknym utworem jest „Star Prophet”, w którym uświadczymy nieco więcej horrorystycznej nuty i klimatu niż w poprzednich utworach. Kiedy szybkie i surowe tempo się zmienia naszym uszom dane jest znowu podziwiać spokojne brzmienie fletu. Przysłowiową wisienką na trocie jest użyty w tym utworze fortepian.

„Absorbing The Light Of Floods”- Sieka z doskonałą perkusją, dobrym riffem gitarowym i bardzo ciekawym wykorzystaniem syntetycznych dźwięków i zmianą tempa, które po raz kolejny uświadamiają o doskonałej technice zespołu i doświadczeniu w grze.

„Wolves Of Morning Dawn” to kolejny kawałek, który zasługuje na miano majstersztyku. Ma dosłownie wszystko co porusza większość fanów gatunku. Dobre budujące napięcie wejście, genialna perkusja, głęboki siarczysty growl, natomiast zmiany tempa tu prezentowane idealnie równoważą klasyczne blakowe i doomowe brzmienie. Użyte zostały też orkiestralne wstawki dodające mrocznej aury.

 

Krążek zamyka cover Lux Occulta „Passing Away”. Technicznie, jak cała płytka świetnie zagrane. Jednak ocenę tego coveru zostawię słuchaczom. Niezależnie od plotek kto maczał palce w stworzeniu projektu Mysthicon i tak wolę oryginalną wersję tej piosenki…

Przesłuchanie tego materiału mimowolnie przywiodło na myśl lata 90-te, gdy black metal przeżywał swój złoty okres, a na scenie w naszym kraju królowały takie zespoły jak wspomniana już Lux Occulta czy Christ Agony…

Tak, więc każdemu, kto zasłuchuje się w tej niepowtarzalnej blackowej stylistyce oraz każdemu poszukującemu takowej polecam debiutancką płytę Mysthicon „Silva-Oculis-Corvi”.

Materiał ukaże się nakładem Witching Hour Productions.

TRACKLISTA:

1.Arise
2.Blind To My Faith
3.Into The Dark
4.Star Prophet
5.Absorbing The Light Of Fools
6.Wolves Of Morning Dawn
7.Passing Away (Lux Occulta cover)

Skład:
Aeterna Silvam Incendit – gitara, wokal
Halne Ventis Silvam – bas, wokal
Antiqui Autem Tonitrum Silvam – perkusja
Nigrum Amnis Silvam – gitara
Cadit Nebula Silvam – klawisze
Oblivioni Tradita Fide Silvam – wokal

Gościnnie:
Sylvia Matulewska – flet

Materiałzarejestrowano w:
Studio Sonus, Łomianki – Andrzej Karp, Tomasz Gilewski.
Studio Take 1, Tomice – Michał „Masztal” Rypień.
Studio Stodoła, Humniska – Piotr „Kola” Dorotniak.